Wracają siły fizyczne. Wczorajszy wieczór spędziłam u rodziców, trochę plotkując o tym co sie dzieje z moim zdrowiem, trochę śmiejąc się z błahych rzeczy, trochę milcząc, przyglądając się znakom zapytania nad moją głową i nieśmiało patrząc w przyszłość.
Fajnie było przez 2 lata czuć kontrolę nad vel Śmieciem. Kilka już razy byłam w obliczu progresji, dobrze więc wiem, że jest to jedynie sygnał do podjęcia kolejnych kroków. Jeśli jednak na drodze staje podobna sumka ... trzeba wziąć się do roboty. Czy mam inne wyjście? Nie bardzo.
Miśki moje drogie. Ślijcie gdzie się da. Za wzorem wielkiego ZH przygotowałam link, który pomoże naświetlić niektórym co się w zasadzie dzieje. Jeśli tylko macie chwilę, wrzucajcie na fejsa, do swoich skrzynek mailowych, twitterów, bliperów czy na swoje blożki. Im więcej osób dowie sie o mojej prośbie, tym szybciej uda mi się powędrować w kierunku Dana Farber.
Naprawdę wierzę, że i tym razem się uda.
Bardzo bardzo wołam o pomoc, proszę Was o wsparcie (choć i tak dajecie mi "prądu" na każdy kolejny dzień), zaciskam kciuki sama za siebie i z całych sił wyobrażam sobie dzień, w którym będę mogła się z tego wszystkiego chichrać do rozpuku. Na pohybel śmieciooooooom więc! Ahoj!
linczek:
http://pokazywarka.pl/paulapruska/
http://pokazywarka.pl/vuuj28/
linczek:
http://pokazywarka.pl/paulapruska/
http://pokazywarka.pl/vuuj28/
P.S. Dziś zrobiłam sobie fajne zdjęcie. Moje girki. Doszłam do wniosku, że gdyby nie Wy, miałabym tylko jedną. Albo żadnej. Fajnie jest tu być! looooov!
33 komentarze:
Bardzo ładne stópki :)
Linki rozesłałem gdzie mi przyszło do głowy, a jeszcze pomyślę. Kaska poszła wczoraj.
Na pohybel śmieciom!
Na potężnym maszcie gdzie na górze jest polska a na dole amerykańska flaga.....Na NASZEJ fladze jest link do Twojego bloga....Glad Rycerz będzie DZISIAJ w Chicago machać i nakłaniać ludzi do wspierania Ciebie na tej drodze......pamiętasz ...mówiłem że na parade 3cio majową idę...
Dedykuję to Tobie PAula.....!!!!!!!!!!!!!!!!!
Paulinko kochana, zawalczymy, zwyciężymy !!! Info poszło gdzie się da, mam nadzieję, że kaska będzie się wylewała z konta:) Trzymaj się cieplutko
B.
Ja też wysłałam linki. Jesteś super wojowniczką i faktycznie stópki śliczne:)dobrego weekendu:)
Siły życzę!
Przesyłam Mega dużo Dobrej Energii, wierzę że wszystko będzie ok,3-maj się:))
..linka wkleję na swojego twitter'a
Poszedł 1%, za chwilę pójdzie cegiełka i już rozsyłam link. Będzie dobrze!!! Nas jest tylu, a śmieciuch jeden!! Nie ma szans!!!
Mój Boże,gdyby chodziło tylko o samą kasę,byłoby pięknie!
...zatem rzucam cegłą w szkaradę i zamieszczam linka na swoim blogu ,oraz gdzie tylko mogę.
Życzę jeszcze Tobie Paulinko odrobinkę szczęścia w tej nierównej walce, ponieważ wszystko inne, co potrzeba do rozprawienia się ze śmieciem jest w Tobie - w Twojej sile woli i niezachwianej chęci życia.
Musi być dobrze:))M.
linki posyłam! kaska już leci! 3 maj się bella!
wiem że bedziesz zdrowa!
Porozsyłane linki, gdzie się tylko da, no i rozsyłane będą jeszcze
3maj się i do ataku. Leci cegiełka i zaraz wkleję parę linków. BTW: świetnie napisany tekst (na http://pokazywarka.pl/paulapruska) - krótko, konkretnie i ktoś kto dowiaduje się o sprawie po raz pierwszy (jak ja) wie od razu o co chodzi (t.j. skopać tyłek vel Śmieciowi :^)
życzę sukcesu! trzymam kciuki.
wplace tyle ile moge na dana chwile
sam sie tego szajsu obawiam w swoim zyciu
duzo ludzi nie majac tego problemu nie ma tyle dystansu do zycia oraz checi, przejmując sie byle problemami.
Serio, czuje respekt do takich ludzi jak Ty.
WYGRYWASZ!
pozdro! 06dm90@wp.pl !
Podoba mi się Twoje pozytywne podejście do sprawy :)) Cegła rzucona, mam nadzieję że wyrządzi jak najwięcej szkody śmieciowi!
Nic trzeba z kasy wyskoczyć i wysłać na konto.Śmieć tu nie będzie nikim rządził...niech spada...IDZIE MOC!:)))))
Jesteście najwspanialsi. Dzięki za wielkie wsparcie. Po dniu pełnym myśli czas na sen. Uściski najmocniejsze!
Hej, nie znamy się osobiście, ale o Twoim blogu dowiedziałam się od siostry, wygląda na to, że chodziłyście kiedyś razem na kurs fotografii. Słuchaj, dasz radę, na pewno. Wysłałam małe wsparcie, mam nadzieję, że moi znajomi pójdą moim śladem jak najprędzej. Jesteś wzorem do naśladowania dla wielu, wielu osób i wiesz co, tak sobie myślę, że nawet jeśli życie pisze nam czasem takie niesprawiedliwe scenariusze, to warto czekać na każdy kolejny dzień, zobaczysz, że jak już wszystko się skończy (a na pewno skończy się dobrze!), to będziesz wspaniałym człowiekiem, bogatym w te wszystkie doświadczenia, tak bardzo ponad wszystkimi tymi, którzy bezsensownie marnują swoje życie. Głowa do góry! Uda się! Pozdrawiam ciepło, Ania
Pau ;] kaska poszla... link do masy znajomych - i na kilku forach tez!
Wykop tez cos pomoze - wiec uszy do gory! Dokopiemy śmieciowi! :)
Zbiórka się uda a Ty Paulinko myśl tylko pozytywnie. To teraz Twoje główne zadanie.
Poszła cegiełka.
Dobrze, że jesteś Paulina. Miałem napisać, że Trzymaj się:)
źle się dodało. Powinno być
"Miałem napisać, że... następnym razem będzie więcej, ale ugryzłem się w palec... bo przecież następnego razu nie będzie potrzeba. o ;)
Trzymaj się! W kupie siła, roześlemy, uzbieramy i zawalczymy ale grunt żeby nie dać się nikomu, niczemu, nigdy! Jesteś zaje***sta i wierzę że masz power i skopiesz śmiecia!
Wici rozesłane, cegła na śmieciucha rzucona :) Trzymaj się ciepło!
Paula, mam nadzieje, ze to przeczytasz. Jestes niesamowita osoba, ktora mimo tragedii potrafi cieszyc sie z zycia. Chyba nie doceniam tego co mam. Juz zaraz robie przelew na konto fundacji.
Możesz mi napisac na tomashj2@o2.pl gdzie mieszkasz, jesli chcesz? Bo przyszło mi na myśl, zeby nakrecic o tobie film dokumentalny. Jesli oczywiscie jestes zainteresowana.
pozdrawiam i trzymaj sie!
Wszyscy piszą Ci, że dzięki Twojej sile, zaczynają doceniać to, co masz. Jednak Ty potrzebujesz pomocy, nie tylko psychicznego wsparcia. Jeśli jesteś otwarta na coś TOTALNIE eksperymentalnego, bez brania chemii czy naświetlań, a przy odrobinie zaangażowania możesz dostać sporą dawkę nadziei. Napisz jeśli chcesz, mogę Ci wyjaśnić parę spraw. Pozdrawiam. Sargo
Pau, trzymam kciuki jak zwykle. Ostatnio trochę zaniedbałam czytanie Twojego bloga, ale wracam z całą energią i postaram się zadziałać.
No i standardowy toast zieloną herbatą - na pohybel śmieciuchom!! :)
Cegielka poszla. Zdrowiej szybko, ludzie tacy jak Ty powinni zajmowac sie ciekawszymi rzeczami niz jakies smieciuchy.
i ja dorzuciłem parę cegiełek plus zrobiłem reklamę! powodzenia!!!
Cegła raz! Link już zwielokrotniony na fejsie, dwa. Trzymam kciuki i podziwiam siłę! :)
masz w sobie niesamowitą siłę, która bardzo do mnie trafia.
wzruszyłam się.
posłałam troszkę.
powodzenia!
Ola.
Wysylamy,wysylamy nasza wojowniczko...To zycie jest pelne niespodzianek...dla Ciebie pozostaly juz tylko te najmilsze...nie popuscimy...walczylismy i walczyc bedziemy...
Twoje zycie to ratunek 1000 innych zyc i nadzieji...
Pou KOCHAMY Ciebie...pamietaj o tym...
przytulam do serduszka
onka
zamiast kolejnej paczki fajek... kupię Ci cegiełkę abyś mogła zbudować solidny mur i odciąć się od tego cholernego intruza!
Prześlij komentarz