Kochana Paulo, trzymam za Ciebie kciuki, nie daj sie prosze temu paskudztwu, dasz rade, wyslalam linki z Twoim adresem blogu znajomym, bedziemy wplacac pieniazki. Magda
Pani Paulinko, moja zona choruje od 15 lat na stwardnienie rozsiane i walczy z chorobą tak samo dzielnie jak Pani. Najważniejsze to nie tracić pogody ducha i walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć. oboje trzymamy za Panią kciuki i życzymy powrotu do zdrowia. Precz ze śmieciuchem! Nasza wplata jest niewielka, ale grosz do grosza... Jola i Olgierd
czesc slonce, Wlasnie wczoraj trafilam na twojego bloga i przeczytalam od deski do deski. Jestes bardzo dzielna. Szkoda ze tak pozno sie zorientowalam bo ja mieszkam zaraz kolo Bostonu.Pomoge ci w zorganizowaniu roznych spraw i oczywiscie sluze mieszkaniem. Napisz domnie jak bedziesz miala chwilke.. marzenaczerw@yahoo.com tel.01 401 816 0819 marzena
Pani Paulino, trzymam kciuki. Sama mam za sobą walkę (wygraną!)z nowotworem i wiem jak to jest... Można jednak wygrać! Trzeba tylko wierzyć i ufać, że będzie najlepiej dla nas. Podzieliłam się skromną emeryturą. Wierzę, że po wygranej walce Pani będzie dzielić sie z innymi. Ludzie są dobrzy!!!
Paulinko! I ja dokładam się do Twojego powrotu do zdrowia!! Jak tylko będę mogła przeleję coś jeszcze. Bądź dzielna i pamiętaj, że wiara i siła to potężna broń! Będę bacznie obserwowała Twojego blogga, masz we mnie pełne wsparcie! Pozdrawiam - Kasia
Witaj Miałem doczynienia z tym miesniakiem moze Ci pomoge podaj mi telefon na moja poczte i w jakich godzinach moge zadzwonic wszystko wyjasnie info@pijnoni.com Pozdrawiam i zycze Zdrówka
Oglądałam dziś TVN24 i ... widziałam jaka jesteś dzielna Paulinko. Jesteś niesamowita. Wszystko musi być dobrze TRZYMAM KCIUKI !!! Pomoę Ci choć troszkę wygonić tego śmieciucha - jutro wpłace pieniążki i rozdam znajomym Twoje konto + adres na bloga. Bądż dzielna Kochana i pamiętaj ,że my trzymamy kciuki i modlimy się za Ciebie. Viola
Hej wysłałam kase!! zdrowiej szybko i wracaj do nas, chociaż się nie znamy osobiście, to "kojarzę" Cię z widzenia, jedno osiedle.. buziaki i trzymam kciuki pzodrawiam serdecznie
Wpłaciłam na konto Fundacji Św.Mikołaja niewielką kwotę, a wraz z nią ogromną siłę do dalszej walki! Dziewczyno, WALCZ I POKONAJ to paskudztwo! Pozdrawiam! Kasia P.
W drugą rocznicę śmierci Pauli odbędą się dwie msze: w sobotę 31.08 o godz 12 w Kościele Pokamedulskim na Bielanach ul. Dewajtis 3 oraz w niedzielę 1.09 o godz 11 w Kościele Matki Bożej Jerozolimskiej ul. Łazienkowska 14.
Rocznica
W rok po tym jak Paula odeszła odbędzie się msza o godz 12 kościele w Kościele Pokamedulskim na Bielanach, w Warszawie przy ul. Dewajtis 3. Spróbujcie w ten dzień zrobić cos, co pozwoli Wam pomyśleć chwilę o Pau, np. zapalić biała świece i dać się jej wypalić do końca, lub cokolwiek rytualnego co czujecie. Moc mocy wszystkim którzy myślą.
Dane grobu Pauli to 53 K. Tu jest mapka:
POŻEGNANIE
Paulę pożegnamy 7 września w Kościele Pokamedulskim na Bielanach, w Warszawie przy ul. Dewajtis 3, msza odprawiona zostanie o godz 13
O godz 14.30 odprowadzenie do grobu na cmentarzu bródnowskim (wejście od ul. Odrowąża)
Prosimy o nieskładanie kondolencji. Rodzina Pauli
KUP KOSZULKĘ RATUJ ŻYCIE !!!
jam ci!
paula.pruska@gmail.com
Konta, w które można rzucić "cegiełką" !
nr konta Fundacji Świętego Mikołaja
96 2130 0004 2001 0299 9993 0007 ul.Przesmyckiego 40 05-500 Piaseczno Proszę koniecznie dodać dopisek "Na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej" I super konto do wpłat zagranicznych! : Nordea Bank 18 1440 1387 0000 0000 1092 6483 Fundacja Świętego Mikołaja ul.Przesmyckiego 40 05-500 Piaseczno Swift/ Bic : NDEAPLP2 Iban: PL18 1440 1387 0000 0000 1092 6483 Proszę koniecznie dodać dopisek "Na leczenie Pauliny Pruskiej"
lubię!
Ania vs. nowotwór.
O CO BIEGA?
O to żeby żyć! Prawie dwa lata temu zdiagnozowano u mnie niezwykle rzadki nowotwór Alveolar Soft Part Sarcoma. Oprócz tego, że jest skubaniec złośliwy, to jeszcze chemio i radio odporny. Przy pomocy tysięcy ludzi przejętych moim losem, przeszłam I etap leczenia. 12 centymetrowy guz, naciekający na talerz biodrowy został usunięty przez amerykańskich chirurgów z Mass General Hospital w Bostonie. By zminimalizować możliwość rozwoju komórek nowotworowych w operowanym miejscu, zostałam poddana również naświetlaniom protonowym. To jednak nie koniec. Mam przerzut w płucach i śródpiersiowych węzłach chł0nnych. By wyzdrowieć muszę znajdować się pod kontrolą kliniki Dana Farber w Bostonie. Po eksperymentalnej terapii lekiem Sutent, i jego następcą Cediranibem jestem zmuszona szukać nowej opcji leczenia. Mój intruz bezwstydnie przestał reagować na poprzednie chemiczne "specjały". Lekarze z Bostonu dają mi jednak kolejną szansę - leczenia oparte na innym mechanizmie niż poprzednie, równie nowatorskie i cholernie kosztowne. Potrzeba 48.000 $...
"Antyrak.Nowy styl życia"Dr.David Servan-Schreiber "Rak.50 kroków po poznaniu diagnozy"Greg Anderson "Potęga podświadomości"Joseph Murphy "Dieta dr.Budwig" "Terapia dr.Gersona" "Jak żyć z rakiem i pokonać go" Carl Simonton Jeśli znasz jakieś inne, ciekawe,proszę napisz!!
>>>>>>>>>!-- (c) 2009 DarmoweLiczniki.pl - Największy wybór w sieci -->
24 komentarze:
Wpłaciłam ile mogłam. Trzymam kciuki!
Kochana Paulo, trzymam za Ciebie kciuki, nie daj sie prosze temu paskudztwu, dasz rade, wyslalam linki z Twoim adresem blogu znajomym, bedziemy wplacac pieniazki. Magda
hej paula trzymaj się! coś tam podrzuciłem na podane konto więc jesteś mikry ciut bliżej.
jasiek suchodolski
wywal tego "Pana" ( w dodatku z dużej litery!)
śmieciuch to śmieciuch.
sio!
Paulinko...trzymaj się dzielnie. Niewielka moja wpłata, ale być może przyda się tych parę złoty. pozdrawiam!!!
PULA, będzie dobrze, tsunami walutowe już płynie,15 zyla, się dołożyłem, żęby przyspieszyć, zniszczenie śmiecia. Pozdrawiam Jarek
Pani Paulinko, moja zona choruje od 15 lat na stwardnienie rozsiane i walczy z chorobą tak samo dzielnie jak Pani. Najważniejsze to nie tracić pogody ducha i walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć. oboje trzymamy za Panią kciuki i życzymy powrotu do zdrowia. Precz ze śmieciuchem! Nasza wplata jest niewielka, ale grosz do grosza...
Jola i Olgierd
czesc slonce,
Wlasnie wczoraj trafilam na twojego bloga i przeczytalam od deski do deski.
Jestes bardzo dzielna.
Szkoda ze tak pozno sie zorientowalam bo ja mieszkam zaraz kolo Bostonu.Pomoge ci w zorganizowaniu roznych spraw i oczywiscie sluze mieszkaniem.
Napisz domnie jak bedziesz miala chwilke..
marzenaczerw@yahoo.com
tel.01 401 816 0819
marzena
"Its not About The Bike:My Jurney Back to Life" Lance Armstrong. Jak juz tam bedziesz to koniecznie kup ta ksiazke, czytaj i WALCZ!!! Wplacilem, bizon
Pani Paulino, trzymam kciuki. Sama mam za sobą walkę (wygraną!)z nowotworem i wiem jak to jest... Można jednak wygrać! Trzeba tylko wierzyć i ufać, że będzie najlepiej dla nas. Podzieliłam się skromną emeryturą. Wierzę, że po wygranej walce Pani będzie dzielić sie z innymi. Ludzie są dobrzy!!!
Paulinko!
I ja dokładam się do Twojego powrotu do zdrowia!! Jak tylko będę mogła przeleję coś jeszcze.
Bądź dzielna i pamiętaj, że wiara i siła to potężna broń!
Będę bacznie obserwowała Twojego blogga, masz we mnie pełne wsparcie!
Pozdrawiam - Kasia
dzis sa moje urodziny i wobec poplakania sie ze wzruszenia o pani co sie emerytura dzieli tobie wszyskiego wyprostowanego
Na goldenie tez jest akcja
http://www.goldenline.pl/spotkanie/fe-fighters-dla-pauliny/zapisani/
http://www.goldenline.pl/grupa/paula-i-pan-smieciuch
Każdy wierzy w Twoja wygrana..... !!!!!!!!!!!!
Spoko,damy rade.
Czy jest jakis sposob, by przeslac cos z UK omijajac dodatkowe oplaty - aby doszlo 100%?
Moze pomoze tez strona http://www.justgiving.com/
Paulinko podziwiam Twój uśmiech pomimo tak trudnej sytuacji, nie mogłem oprzeć się Twojej sile dożuciłem ile mogłem, życzę zdrówka.
Krzysztof
Paulinko, z całego serca życzę wytrwałości w walce z chorobą i szybkiego powrotu do zdrowia, ucałowania! marzena
Witaj
Miałem doczynienia z tym miesniakiem moze Ci pomoge podaj mi telefon na moja poczte i w jakich godzinach moge zadzwonic wszystko wyjasnie info@pijnoni.com
Pozdrawiam i zycze Zdrówka
Oglądałam dziś TVN24 i ... widziałam jaka jesteś dzielna Paulinko. Jesteś niesamowita. Wszystko musi być dobrze TRZYMAM KCIUKI !!! Pomoę Ci choć troszkę wygonić tego śmieciucha - jutro wpłace pieniążki i rozdam znajomym Twoje konto + adres na bloga. Bądż dzielna Kochana i pamiętaj ,że my trzymamy kciuki i modlimy się za Ciebie. Viola
Przeszłam to samo,miałam szczęście,że warszawska klinika-centrum onkologii poradziła sobie,bez amputacji biodra i nogi.Kibicuję Twojej wygranej.Zofia
Rozrzucajmy linki bloga... "Ludzie są dobrzy"!
Hej wysłałam kase!! zdrowiej szybko i wracaj do nas, chociaż się nie znamy osobiście, to "kojarzę" Cię z widzenia, jedno osiedle.. buziaki i trzymam kciuki pzodrawiam serdecznie
Wpłaciłam na konto Fundacji Św.Mikołaja niewielką kwotę, a wraz z nią ogromną siłę do dalszej walki! Dziewczyno, WALCZ I POKONAJ to paskudztwo! Pozdrawiam!
Kasia P.
Zycze ci powrotu do zdrowia, i zeby usmiech nie opuszczal cie nigdy. Wiem co czujesz bo ja przeszlam to samo;-)...
Prześlij komentarz