piątek, 14 sierpnia 2009


Hueee.
Jetlaging trwa.Ledwo widze na oczy.nie mowiac o pisaniu.Jutro jedziemy nad jeziorko.Zostalysmy zaproszone przez rodzine zastepcza:)Kolejny weekend wsrod natury.Superancka regeneracja przed szpitalnymi czasami...Blisko,coraz blizej.tik tak.

7 komentarze:

Magda T. pisze...

No to miłego dnia:).pozdrawiam.magda

Unknown pisze...

zarąbiste zdjęcie :))

Dżastina. pisze...

` łeeehehe ;] ;]

miłego wypocynku :)

EmiliaG. pisze...

Trzymaj się słoneczko! :* Wszystko będzie dobrze, zobaczysz że szybko wrócisz do zdrowia :)

Magdalena Wojcieszak pisze...

jestesmy nowi na Twoim blogu, serdecznie pozdrawiamy i zyczymy super udanego dnia, cudowne jest to ze poczucie humoru Cie nie opuszcza!

pinezka pisze...

Jeszcze troszke i ....smieciucha nie bedzie!!!Juz za pare dni,za dni pare...smieciuch------precz!!!pozdrowki

Anonimowy pisze...

a ja mam takie małe głupie problemy... najpiękniejsze jest w Tobie to CHCENIE.

Prześlij komentarz