środa, 18 sierpnia 2010

Dobra.Wstrzymuje powietrze, trzy razy spluwam za siebie, odprawiam wszystkie modły by tylko usłyszeć dobre wieści. Czas tu mija wspaniale za sprawą ludzi, u których się zatrzymuje. Przez cały tydzień ani razu nie myślałam o chorobie, rzeczach z nią związanych. Dziś ważny dzień - konsultacje. Nie jestem w stanie przełknąć śniadania. Stres? Bardzo możliwe.
Najświeższe info ----- > na blogu Mistrza.
Pomyślcie o mnie ciepło.
Dana Farber - nadchodzę!

9 komentarze:

Anonimowy pisze...

...Dzień Dobry


...Jak to się tutaj mówi...POWODZENIA!!!!!


My wiemy że wszystko co dobre krąży wokół Ciebie i już tam czeka na Ciebie żeby otoczyć Twoją osobę....przed drzwiami, na ulicy, w metrze, wszędzie....

...Więc głowa w górę !!!!!

Uśmiechaj się i naprzód !!!

.....Nadchodź....!!

sercem z wami pisze...

Kochana Pol...

JESTESMY SERDUSZKIEM PRZY TOBIE...nasza wiara i nadzieja niech beda talizmanem dla Ciebie...tak bys poczula moc wlasnego istnienia...i ogrom wlasnej mozliwosci...PRECZ Z PANEM SMIECIUCHEM!!!!

cieplutko przytulamy
ludziska z
lightofhope

Mamma Arrabiata pisze...

Trzymaj się Pau!;-) doooobrze będzie!

Anonimowy pisze...

HI !!!

Zacna Niewiasto....Napisz nam maluczkim jako owe konsultacyje wypadły bo nie zasniemy spokojnie...

Glad Rycerz co na Straży stoi...

Ewa pisze...

Paulinko
Czekamy...
Pozdrawiam

vibram pisze...

będzie dobrze

Unknown pisze...

to ja teraz obiadu nie przełknę :P napisz Pau jak najszybciej jakie wieści - kciuki zaciśniete i bezwzglednie musi byc dobrze.

Anonimowy pisze...

.....Mamy już czwartek......

hop-hooop...!!!!


Co u ciebie????

Unknown pisze...

Paulinko jestem cały czas z Tobą, trzymam kciuki.Ważne jest to, że idziesz cały czas do przodu.Znikło dwadzieścia dziadostw to znikną i dwa dziadostwa.Życzę ci cierpliwości i moc zdrowia.Pozdrawiam. Dorota

Prześlij komentarz