wtorek, 10 sierpnia 2010


JET LAG
To było do przewidzenia. Pau Pruska obudziła się chwilę temu. Wyspana i wypoczęta, gotowa by zacząć nowy dzień. Zwierzęta już na pewno nie śpią, Koga czeka na pieszczoty i spacer.

Organizm domaga się śniadanka, oczy szukają słonka. Wszystko byłoby w porządku, ale tu jest 2 w nocy, zoo pod opieką brata - Kodzillaka i jego Ukochanej, a głód...? Cóż zaraz coś z nim z robię :)
Podróż nie była ciężka ale bardzo długa. Szybko doleciałam do Londynu, tam odprawieni i zapakowani, mieliśmy ruszyć do Bostonu.Niestety z jakichś nieznanych powodów szprytnie ukrywanych przez stewardessy szerokim, pięknym uśmiechem, nie ruszyliśmy się z miejsca przez 2 godziny. W końcu się udało. Dzięki pokładowym komputerkom i wspaniałej książce jaką mam ze sobą (Tiziano Terzani "Nic nie dzieje się przypadkiem" !!!!) lot nie wydawał się być uciążliwy. Oczywiście zaliczyłam godzinną drzemkę (co może było błędem bo bym teraz smacznie spała) przed tym jak spędziłam wieczór w towarzystwie Elif i Jasona, którzy zaprosili mnie pod swój dach.
Tak więc wszystko w jak najlepszym porządku. Temperatura w Bostonie przypomina tą lipcową z Warszawy, ale w końcu jest to coś co ja bardzo lubię.
Cóż... w środę skany, pierwsze konsultacje. Czy dowiem się czegoś ciekawego?

5 komentarze:

libra pisze...

Powodzenia Paulino!!!! Ogromne kciuki za pozytywne wieści!
Książkę czytałam i bardzo mi się podobała

Anonimowy pisze...

Witaj Paulino po tej stroni Wielkiej Wody!!!!!!


Glad rycerz co często komentarze umieszczać chce i tym razem już nie śpi aby Panienke osobiście powitać!!!!!

Cieszę się że doleciałaś, 3MAM Kciuki wszystkimi rękoma i o środowe skany jestem spokojny!!!!!!!!

Jakże się cieszę że Panna szczęśliwie wylądowała!!!

Jestem dobrej myśli!!!!!

A gdyby kto spokój zakłucał to Pamiętaj...Chorągiew wyślę aby Panience lepiej się spało....

Bywaj!!!!

Glad Rycerz z "Sałtsajdu"

bajoj pisze...

Powodzenia w Stanach! Jestem pewien, że wszystko będzie ok.Pobyt poza granicami kraju to tęsknota za bliskimi ale i dobra okazja do psychicznego odpoczynku (ktoś uczynił dom wariatów z ojczyzny naszej).NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ!!!

ZH pisze...

Informuję, że ożywiłem, swojego bloga, gdzie będę zamieszczał kommunicados i fotki śliczne od Pauli, jak tylko coś dostanę.

http://holdys.blogspot.com

Pozdrówka
Hołdys

Anonimowy pisze...

Dużo, dużo zdrowia i jak najlepszych wyników:)

Prześlij komentarz